W Mysim Domku dużo się dzieje. Sam uczy się grać na skrzypcach, Julia jest chora, malutka Zosia ma urodziny, przyjaciele wspólnie wybierają się do cyrku i poznają tajemnice teatru.
Nikt się nie nudzi.

Książka zachwyca krótkimi opowiadaniami życia codziennego ale przede wszystkim wykonanymi z dbałością o każdy szczegół zdjęciami. Na szatę graficzną składają się fotografie prawdziwego domku z kartonu stworzonego przez autorkę jako tło do książki.
Pomysł rewelacja! Bez zbędnej fikcji.

Domek urządzony jest od a do z. Dzięki dużemu formatowi dostrzec można każdy detal: zegar, prawdziwe podłogi, schody, firanki, proszek do prania, naczynia, gazety, pościel, koronki…

W tomie „Mysi domek. Sam i Julia w teatrze” odkrywamy nowe, niesamowite pokoje misternej makiety stworzonej przez Karinę Schaapman a w kolejnej części przygód w cyrku, znajdujemy między innymi pomniejszone plakaty cyrkowe, zdjęcia i listy pochodzące z osobistego archiwum autorki.

Książka, według nas, bez ograniczeń wiekowych – 6 miesięczny malec jest równie zainteresowany ilustracjami jak jego mama:)